niedziela, 9 sierpnia 2015

Pireneje, GR11, dzień 13, 2015.07.23

Wstajemy ok. 5.00. Jeszcze jest totalnie ciemno. Ruszamy około 6:30. Chorągiewki ułatwiają nam drogę. Wchodzimy na przełęcz Cuello de Ballibierna na 2700. Teren skalisty z dużą ilość jeziorek. Pięknie i pusto. Zejście jest bardzo trudno technicznie więc idzie bardzo wolno. W końcu docieramy do Conangles, gdzie dopada nas deszcz. zatrzymujemy się na chwilę na kawę i tortillę oraz kupujemy dwie mapy. Udaje się też podładować telefon. Schronisko jest bardzo schludne, ale mam wrażenie, że właściciel traktuje wszystkich jak złodziei. No i nie mają kawy z ekspresu tylko z automatu. Zwijamy się z stamtąd szybko i lecimy na przełęcz. po kawie dostaje drugie życie, niestety Bartek nie. Goni nas burza. Po wejściu na górę napotykamy collado Port de Rius i krainę uroczych jeziorek, które okrywa mgła. Deszcz nas dopada i za przełęczą na 2300 po przejściu kilku kilometrów rozbijamy namiot.

Dziennik:

Etapa 19: http://www.travesiapirenaica.com/gr11/estos-puente_coronas.php 4km
Etapa 20 http://www.travesiapirenaica.com/gr11/puente_coronas-conangles.php 18 km
Etapa 21: http://www.travesiapirenaica.com/gr11/conangles-restanca.php 12km


Start: w cabani na 1700 przed Puente de Coronas
Koniec: za przełęczą przed schroniskiem Restanca
Dystans: 32 km
Nocleg: gdzieś za przełęczą Port de Rius
Pogoda: piękny słoneczny dzień zakończony burzą
Miasta: brak, schronisko Conangles z jedzeniem i mapami
Inne: Valle d"Estos i Valle d'Aran

Zdjecia:
https://picasaweb.google.com/lh/webUpload?uname=102248457183825608616

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz