Sobota, 10 lipiec 2015
Dzień 1: Elizondo - Buztamorro
15km, +950m
Nasza przygoda ze szlakiem GR11 zaczęła się w sobotę 2015.07.11 w
miejscowości Elizondo o godz. 15.00. Początkowy plan obejmował przejście
Alta Ruty. Ze względu na małą ilość czasu (23 dni razem z transportem)
podstawowym założeniem planu było pokonywanie trasy tylko i wyłączenie z
użyciem GPS-a z wgranym trackiem. Dodatkowo miałam wydrukowane opisy i
profile szlaku ze strony: http://www.travesiapirenaica.com/gr11/gr11.
Niestety mój współtowarzysz podróży zostawił GPS-a w Polsce i trzeba
było natychmiast zmodyfikować plan. W Elizondo próba zakupienia map
zakończyła się fiaskiem - informacja turystyczna była zamknięta.
Pokręciliśmy się trochę po miasteczku szukając szlaku i dzielnie
ruszyliśmy postanawiając się opierać na oznaczeniach. Początkowo szło
nieźle, ale na ok 10 km okazało się, że ciśniemy GR11. "Alta Ruta"
zdecydowanie nie była oznaczona. Po krótkiej dyskusji stwierdziliśmy, że
zmieniamy plan na GR11. Przemierzaliśmy rozległe pastwiska, podobne
trochę do Bieszczad. Było dość pochmurno a im wyżej tym bardziej
otaczała nas mgła. Około 15 km na rozległym pastwisku zobaczyliśmy
ostatni oznaczony słupek. Po około godzinie bezsensownego błądzenia w
otaczającej nas mgle zdecydowaliśmy się na nocleg. Nie był to
optymistyczny początek. Było nadal jasno a my tkwiliśmy na jakimś
pastwisku zamiast podążać szlakiem. Dodatkowo zaczął padać deszcz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz